TabliczkaOuija - Historje

Jeszcze straszniejsze doświadczenie spotkało pewną rodzinę z Toronto. Rodzice z dwójką dzieci postanowili spędzić wieczór na zabawie z tabliczką ouija. Początkowo wszystko szło dobrze, rodzice kierowali wskaźnikiem, było mnóstwo śmiechu. W pewnym momencie jednak wskaźnik zaczął poruszać się sam. Dorośli sądzili, że to któreś z dzieci zrozumiało zabawę i zadawali pytania dalej. Gdy więc „duch” zapytał, czy może złożyć im wizytę, zgodzili się. W ich salonie rozpętało się piekło. Pojawiło się coś, co zaczęło ich atakować. Cała rodzina została poparzona i pogryziona. Nie mogli wydostać się z pokoju. Ataki trwały przez ponad godzinę. Następnie wszystko ucichło tak nagle, jak się zaczęło. Wszyscy wymagali pomocy lekarskiej.

Niedawno mojego kolegi kuzyn kupił przez sklep internetowy „Tabliczka Ouija”. W nocy razem z kolegami postanowili „wywołać duchy” mnie też zapraszali do seansu, ale trochę to wywoływanie duchów mnie śmieszyło więc nie poszedłem z nimi. Tej samej nocy (mniej więcej o 4-5) kolega do mnie zadzwonił. Jak spojrzałem na zegarek to pomyślałem „Pojebało go? Aby o tej godzinie dzwonić…” Odebrałem a on mówił mi coś o snach… a dokładnie o ciałach kolegów wiszących na ścianie. Pomyślałem sobie że pewnie miał koszmar (ale zdziwiło mnie to że zadzwonił do mnie. Bo ogólnie to on był raczej odważnym człowiekiem i nigdy nie dzwonił do mnie z powodu strachu lub snu…) Powiedziałem mu że w szkole pogadamy i Poszedłem spać. Następnego dnia okazało się że do szkoły nie przyszedł więc postanowiłem, że Pojdę do niego zobaczyć co się stało. Jak przyszedłem powiedział mi, że ta „gra” działa i że naprawdę rozmawiali z duchem. Nie chciałem się z nim pokłócić (bo jakbym mu powiedział, że mu nie wierze to byśmy się pokłócili) Opowiedział mi wszystko co robili. Jak rozpoczynali, jak się modlili. Zadawali mu różne pytania czasami takie które nie miały sensu (chyba nie wiedzieli o co mają go pytać) Aż do momentu w którym ktoś się roześmiał i zaczął się wygłupiać. Wskaźnik na tabliczce zaczął pokazywać liczby i litery (a dokładnie alfabet i jakieś przypadkowe liczby) wystraszyli się i zachowali całą tabliczkę i wyrzucili. Po tym zajściu jego ojciec odwiózł kolegów a on sam poszedł spać. Powiedział mi że miał sen że wchodzi do swojego pokoju i widzi 4 kolegów wiszących na suficie. Aby go uspokoić powiedziałem mu, że to był tylko sen i że zapewne to jego psychika jest wszystkiemu winna, ale zainteresowała mnie ta tabliczka ouija.